Wstyd mi aż czasami, że piekę takie banały i jednocześnie nazywam siebie szumnie "bloggerką cukierniczą". Te ciastka to nie pierwszy przepis, z którym poradzi sobie dosłownie każdy. Chyba na pocieszenie, stwierdzę znów, że w prostocie przecież tkwi siła...
Dobraaa, ma to być zachęcający wstęp, a ja wyzywam moje ukochane ciacha od banałów. Stop. One są po prostu szybciutkie w wykonaniu, potrzebujecie do ich przygotowania niewielu składników i...niedużo miejsca w Waszym "cookie jar", ponieważ prosto z blachy wylądują raczej w żołądku.
Dobraaa, ma to być zachęcający wstęp, a ja wyzywam moje ukochane ciacha od banałów. Stop. One są po prostu szybciutkie w wykonaniu, potrzebujecie do ich przygotowania niewielu składników i...niedużo miejsca w Waszym "cookie jar", ponieważ prosto z blachy wylądują raczej w żołądku.
1 ciastko:
98 kcal
13 g węglowodanów
5 g tłuszczu
2 g białka
Składniki (na ok. 8 ciastek):
98 kcal
13 g węglowodanów
5 g tłuszczu
2 g białka
Składniki (na ok. 8 ciastek):
- 2 ogromne banany z czarnymi plamkami
- 2 łyżki masła orzechowego z tego przepisu
- 40 g wafli ryżowych
- spora garść wiórków kokosowych
Banany i masło rozgnieć widelcem. W palcach pokrusz wafle ryżowe (niezbyt drobno, niech w ciastkach znajdą się także grubsze kawałki) i dodaj do paćki. Wszystko wymieszaj razem łyżką. Piekarnik rozgrzej do 180 stopni Celsjusza. Blachę do pieczenia wyłóż papierem do pieczenia. Formuj w niewielkich odstępach małe, ale dość grube ciasteczka. Posyp je z wierzchu wiórkami. Piecz przez około 20-30 minut, aż staną się rumiane. Delikatnie przełóż łopatką na kratkę i koniecznie poczekaj, aż dobrze ostygną. Z początku będą bardzo miękkie, ale po jakimś czasie staną się zwarte.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz